Grupa Wyszehradzka chce zatrzymać rosyjską dominację



W Bratysławie odbyło się spotkanie Grupy Wyszehradzkiej z udziałem prezydentów: Polski, Węgier, Czech i Słowacji. Głównymi tematami rozmów były sytuacja bezpieczeństwa w regionie państw członkowskich grupy, związana z rosyjską agresją na Ukrainę oraz kryzys energetyczny.



Jak podkreślił prezydent Andrzej Duda, solidarność krajów V4 wynika między innymi ze wspólnego doświadczenia rosyjskiego imperializmu w okresie komunizmu. – Wiemy, co to znaczy rosyjska okupacja, rosyjska agresja, co oznacza obawa przed rosyjskim terrorem – powiedział, dodając, że wszystkie kraje V4 „wyszły zza żelaznej kurtyny”.


Andrzej Duda mówił, że jego stanowisko, ale też przywódców pozostałych państw wchodzących w skład grupy, jest takie, że jesteśmy częścią Zachodu i nie zamierzamy dopuścić, by rosyjska dominacja znowu rozprzestrzeniła się w tej części Europy.

Prezydent podziękował za wspólne oświadczenie tzw. bukaresztańskiej dziewiątki oraz Czarnogóry i Macedonii Północnej, podjęte z jego inicjatywy po rozmowie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, wobec „straszliwego kolejnego bombardowania, którego dopuścili się Rosjanie na Ukrainie, bombardując infrastrukturę cywilną i dopuszczając się kolejnych zbrodni na Ukrainie”.


– Wierzę w to głęboko, że wspólnota międzynarodowa tego nie odpuści i będzie ścigała zbrodniarzy wojennych aż do skutecznego ich skazania. To jest dzisiaj nakaz czasów i nakaz współczesności, nie może być tak, że bezkarnie prawo międzynarodowe jest łamane, sprawcy tych zbrodni muszą być ukarani i wierzę, że do tego doprowadzimy – podkreślał Andrzej Duda.


Grupa Wyszehradzka (V4) jest nieformalną regionalną formą współpracy czterech państw Środkowej Europy – Polski, Czech, Słowacji i Węgier, które łączy nie tylko sąsiedztwo i podobne uwarunkowania geopolityczne, ale przede wszystkim wspólna historia, tradycja, kultura oraz wartości. Zawiązana została w 1991 roku. (info: euractiv.pl)

Czytaj więcej