Bułgaria obawia się rosyjskiego ataku



Dwóch na trzech Bułgarów obawia się, że Rosja dokona wobec ich kraju ataków rakietowych, a ponad połowa – że Rosja go zajmie, wskazuje jedno z najnowszych badań. Sondaż na ten temat został przeprowadzony przez agencję ESTAT na zlecenie Fundacji Warsztaty na rzecz Inicjatyw Obywatelskich.


Wynika z niego, że 62 proc. obywateli obawia się ataków rakietowych ze strony Moskwy, a 54 proc. – możliwej okupacji przez Rosję.

Kraj nie opowiada się za twardą polityką wobec Kremla a społeczeństwo dąży raczej do zajęcia neutralnego stanowiska w stosunku do wojny w Ukrainie. Jednocześnie tylko 10 proc. obywateli zadeklarowało, że zna historię stosunków bułgarsko-rosyjskich, a 80 proc. wskazało, że nie jest pewnych swojej wiedzy na ten temat.

Państwo bułgarskie zostało przywrócone po wojnie rosyjsko-tureckiej w latach 1877-1871, chociaż władze w Sofii pozostały po wojnie wasalami sułtana osmańskiego. Kraj zjednoczył dużą część swych terytoriów i uzyskał pełną niezależność, mimo późniejszego rosyjskiego oporu, na początku XX w. W latach 1944-1947 Bułgaria była okupowana przez Armię Czerwoną, zaś przez kolejne 45 lat była rządzona przez komunistyczną dyktaturę.

Badanie wykazało również, że 50,3 proc. obywateli spodziewa się pomocy NATO, gdyby ich kraj został zaatakowany, jednak tylko 41 proc. popiera członkostwo Bułgarii w tej organizacji, a 33 proc. jest mu przeciwne (info: euractiv.pl)

Czytaj więcej