Skutki wojny w Ukrainie dla światowej gospodarki



Wojna w Ukrainie trwa już czwarty miesiąc. Jej konsekwencje gospodarcze stają się coraz bardziej widoczne i zaczynają zajmować coraz ważniejsze miejsce w światowych programach politycznych.


Niektóre prognozy przewidują, że w 2022 roku PKB Ukrainy zmniejszy się o 30 proc. do 45 proc. Choć zakończenie wojny odwróciłoby ten negatywny trend, rozległe zniszczenia ukraińskiej spowolnią odbudowę kraju, niezależnie od tego, jak dobrze i przez kogo zostanie ona sfinansowana. Poza Ukrainą, wojna już doprowadziła do ponurych prognoz dotyczących spowolnienia gospodarki światowej, a być może nawet recesji. Wynika to przede wszystkim ze wzrostu cen ropy i gazu oraz niestabilności na rynkach międzynarodowych od początku wojny, a także z braku pewności co do tego, jak i kiedy się ona zakończy.

Innym globalnym skutkiem gospodarczym wojny w Ukrainie jest poważny kryzys żywnościowy, który dotknął wiele najsłabszych grup społecznych na świecie. Ukraina jest znaczącym eksporterem produktów rolnych, zwłaszcza oleju słonecznikowego i pszenicy, ale kluczowe szlaki eksportowe przez jej porty na Morzu Czarnym są obecnie zablokowane z powodu faktycznej rosyjskiej blokady morskiej.

Ponadto pojawiły się doniesienia, że Rosja, która sama jest głównym eksporterem pszenicy, zagrabiła około 400 tys. ton zboża z magazynów Ukrainy. Jednak to nie tylko obecny brak ukraińskich produktów rolnych przyczynia się do nadciągającego światowego kryzysu żywnościowego, ale także oczekiwania rynku, że sytuacja ta będzie się utrzymywać, a nadchodzące zbiory w Ukrainie zostaną znacznie ograniczone. Powoduje to wzrost cen zboża i oleju spożywczego, co sprawia, że import staje się mniej opłacalny w krajach biedniejszych i wraz z rosnącymi cenami energii przyczynia się do kryzysu kosztów utrzymania nawet w bogatych gospodarkach, zwiększając tym samym prawdopodobieństwo globalnej recesji.

Prawdopodobne jest, że wojna w Ukrainie przyspieszy proces oddalania się gospodarek Chin i USA. Jedną z lekcji, jaką Chiny wyciągają z zachodniej reakcji na wojnę w Ukrainie, jest względna łatwość, z jaką prawie połowa rosyjskich rezerw walutowych i złota o wartości 630 mld dolarów zamrożona przez sankcje USA, UE i ich sojuszników. W przyszłości Chiny będą bardziej ostrożne, jeśli chodzi o posiadanie za granicą rezerw dolarowych, które mogłyby zostać przejęte w wyniku tego rodzaju manewru. Ta zmiana relacji miałaby jeszcze bardziej znaczący wpływ, pogłębiając istniejący trend, w którym wydarzenia geoekonomiczne i geopolityczne stają się coraz bardziej zbieżne i stawiają USA i Chiny przeciwko sobie w nowej globalnej walce o dominację.(info: forsal.pl)

Czytaj więcej