Kto przyciągnie Trójmorze?



Rywalizacja Stanów Zjednoczonych i Chin to starcie dwóch światowych systemów: systemu walutowego z Bretton Woods oraz chińskiej inicjatywy Nowego Jedwabnego Szlaku - analizuje Polski Instytut Ekonomiczny. Dla obu graczy – USA i Chin – szczególnie ważny jest region Trójmorza, czyli pasa ciągnącego się przez 12 państw europejskich: od Estonii, przez Polskę, aż po Bułgarię.


Według szacunków na podstawie Indeksu Mocy Państw Instytutu In.europa, Chiny i inne kraje konfucjańskie pod wieloma względami prześcignęły już Europę, USA i inne państwa zachodnie, co będzie miało wpływ na etykę badań naukowych oraz politykę publiczną i zaowocuje ewolucją światowych systemów politycznych

Dwanaście państw Trójmorza, to obiekt zainteresowania zarówno Chin, jak i USA. Dla tych pierwszych jest to brama do Europy dla Jednego pasa i jednej drogi, dla drugich: to bariera dla rosyjskiej czy chińskiej polityki - czytamy w raporcie Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Szczególnie ważnym obszarem dla obu mocarstw jest bezpieczeństwo cyfrowe, które już przyczyniło się do eskalacji wojny handlowej, gdyż zarówno Chiny, jak i USA zdają sobie sprawę z kluczowej roli, jaką odegra 5G w nowych strukturach politycznych i gospodarczych. Dlatego też oba mocarstwa starają się wpływać na decyzje państw Trójmorza w zakresie współpracy na tym polu.

Polska i Rumunia traktują priorytetowo partnerstwo z europejskimi i amerykańskimi firmami, podczas gdy np. Węgry – z chińskimi. Z kolei Bułgaria wydaje się nie opowiadać za strategicznym preferowaniem żadnej ze stref wpływu

Ze względów historycznych Polska wiąże inwestycyjne nadzieje z Zachodem. Jednocześnie jest też zainteresowana współpracą z Chinami, co widać np. w planach budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. W związku z tym projektem planowana jest m.in. budowa 1600 km nowych linii kolejowych.

Czytaj więcej